Nadal pozostaje pod urokiem „Kalendarzowej” serii projektantki Anny Kuznecowej. Obecnie pracuje nad Latarnią Listopadową – robocza nazwa November. Bardzo szybko i sprawnie idzie mi praca nad tym obrazkiem, więc niebawem go skończę. Nadal jesienny klimat i cudowne ciepłe barwy.
Bardzo podoba mi się latarnia w tym wzorku. Jest stara, miejscami zardzewiała, ale nadal bardzo piękna. Przypomina trochę starą lampę naftową.
Oczywiście tak jak zapowiedziałam na moim listopadowym hafcie nie mogło zabraknąć dyni. Bardzo mi się ten motyw podobał na innych obrazkach, więc postanowiłam, że i u mnie się pojawi.
Ciekawym elementem wzoru jest miechunka rozdęta. Jeśli mam być szczera przed pracą nad haftem nie wiedziałam jak się nazywa ta bylina. Bardzo mi się podoba i na pewno jeszcze kiedyś pojawi się na moich haftach.
Po zakończeniu pracy nad Latarnią Listopadową planuje skończyć Gwiezdne Husky i zacząć nowy projekt. Co to będzie? Na razie jeszcze nie wiem, ale na pewno wybiorę coś ładnego.